Forum Forum zespołu "Przylądek Dobrej Nadziei" Strona Główna Forum zespołu "Przylądek Dobrej Nadziei"
www.przyladek.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

TROCHĘ HUMORU;P

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum zespołu "Przylądek Dobrej Nadziei" Strona Główna -> Kącik humorystyczny :D
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
W.
Aktywista forum



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:19, 07 Kwi 2006    Temat postu: TROCHĘ HUMORU;P

1. Powódź w prowincjonalnym miasteczku. Ewakuacja ludności. Wojsko puka do kaplicy:
- Proszę księdza, niech ksiądz ucieka ! Ksiądz się utopi !
- Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boską.
Po trzech godzinach ksiądz siedzi na ostatnim piętrze parafii. Podpływa motorówka:
- Proszę księdza, niech ksiądz płynie z nami ! Ksiądz się utopi !
- Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boską.
Minęły kolejne godziny, ksiądz na szczycie dzwonnicy, nadlatuje helikopter.
- Proszę księdza, niech ksiądz wsiada ! Ksiądz się utopi !
- Nigdzie nie idę, wierzę w opatrzność boską.
Po chwili utopił się, staje przed Panem Bogiem i mówi z wyrzutem:
- Panie Boże, no jak tak można, Swojego wiernego sługę utopić... A tak wierzyłem w Opatrzność...
- Głupcze ! Trzy razy po ciebie ludzi wysyłałem !

2. Idzie Adam i Ewa przez Raj. Ewa pyta Adama drżącym głosem:
- Adamie kochasz mnie?
- A kogo mam kochać?

3. Stoi facet na parapecie jedenastego piętra z zamiarem skoku, ale stwierdził, że jest za wysoko, chciał się wycofać i niechcący wypadł. Leci i krzyczy:
- Boże spraw żebym przeżył, nie będę pił, palił, przeklinał i kłamał.
Spadł, podniósł się otrzepał i powiedział:
- Człowiek w szoku to takie głupoty gada...

4. Przed bramą nieba staje ksiądz i kierowca autobusu. Święty Piotr mówi:
- Ty kierowco do nieba, a ty księże do czyśćca.
- Ale czemu tak? - pyta ksiądz.
- Bo widzisz, jak ty prawiłeś kazania to wszyscy spali, a gdy on prowadził autobus to wszyscy się modlili.

5. Na pustyni misjonarz spotyka lwa. Przerażony żegna się i mówi:
- Boże spraw, żeby ta istota miała chrześcijańskie uczucia.Na to lew przyklęka, żegna się i mówi:
- Boże pobłogosław ten dar, który zaraz będę spożywał.

6. Przychodzi do piekła morderca. U bram spotyka go diabeł i pyta czy wie za co znalazł się w piekle. Ten na to, że owszem:
"Mordowałem, dręczyłem, rabowałem...".
Po nim przychodzi znany biznesmen. Także spotyka diabła, który zadaje mu to samo pytanie, co poprzedniemu. Biznesmen na to:
"Tak wiem: malwersacje finansowe, oszustwa podatkowe, kontakty z przestępcami...".
Następny w kolejce ustawia się nie kto inny tylko wytrawny oazowicz. Diabeł także pyta go czy wie dlaczego znalazł się w piekle. Oazowicz myśli, myśli po czym odpowiada:
"No właśnie... zastanawiam się, co Pan Jezus chce mi przez to powiedzieć!"

7. Przychodzi złodziej do bram Nieba. Pukającemu pielgrzymowi odpowiada za bramą św.Piotr:
P: Kto tam?
Z: Złodziej..
P: Ale tu nie ma miejsca dla złodziei..
Z: A Ty kto jesteś?
P: Ja? Piotr Apostoł.
Z: To Ty zdradziłeś i wyparłeś się Chrystusa? To Ciebie On nazwał szatanem? Wstydź się..
Piotr zmieszany pobiegł po Św. Pawła. Szaweł ten był specjalistą ds. pogan.
P: Kto tam?
Z: Złodziej..
P: Ale tu nie ma miejsca dla złodziei..
Z: A Ty kto jesteś?
P: Ja? Paweł Apostoł?
Z: Niech zgadnę to Ty wymordowałeś chrześcijan? Zaraz mnie szlag trafi. Jeden i drugi inteligent.
Paweł zmieszany pomyślał. Wszyscy zbłądzili prócz Jana.Tak, tak.. wysłał Jana Ewangelistę. On zawsze był wierny.
J: Kto tam?
Z: Złodziej..
J: Ale tu nie ma miejsca dla złodziei..
Z: A Ty kto jesteś?
J: Ja Jan Ewangelista.
Z: Hmm..świętoszek jeden. Tyś napisał Ewangelię? W niej były słowa: "Proście, a otrzymacie, kołaczcie, a otworzą wam" .. poczekaj, zejdę ja na ziemię i opowiem wszystkim o kłamstwach, które napisałeś w Ewangelii...
Jan wystraszony wpuścił złodzieja do poczekalni, ale pod warunkiem, że się umyje, wyczyści, dojrzeje .. dał mu szansę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia
PDN TEAM



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mysłowice

PostWysłany: Sob 22:57, 08 Kwi 2006    Temat postu:

To ja też coś dołożęSmile

Katecheta opisuje uczniom dobroć Boga:
- Jeśli któryś ze zmysłów człowieka szwankuje, to dobry Bóg sprawia, że jakiś inny zmysł jest udoskonalony. Na przykład jeśli ktoś ma osłabiony wzrok, to jego słuch i dotyk są bardziej czułe. Czy któryś z was mógłby dać jakiś inny przykład?
- Mój wujek ma jedną nogę krótszą - mówi mały Jasiu - Bóg mu to jednak wynagrodził, bo drugą nogę ma dłuższą.


Pytano pewnego człowieka, który niewiele sobie robił z przykazań Bożych, czemu zachowuje się w ten sposób. Odpowiadał:
- U kresu życia wystarczą mi trzy słowa: Mój Jezus miłosierny!
Widziano potem tego człowieka. Zrzucił go koń do rzeki. Słyszano jak przed śmiercią wołał:
- Niech cię diabli!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W.
Aktywista forum



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:09, 08 Kwi 2006    Temat postu:

<hahaha>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
renia
Początkujący forumowicz



Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 19:44, 25 Maj 2006    Temat postu:

niezłe kawały Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
twojtyp
Początkujący forumowicz



Dołączył: 10 Lut 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:48, 10 Lut 2015    Temat postu:

- Ktoś ukradł nam krowę!
Starszy syn:
- Jak ukradł to znaczy konus jakiś...
Średni syn:
- Jak konus to pewnie z Trojanowa...
Najmłodszy syn:
- Jak z Trojanowa to pewnie Wasyl.
Zaprzęgli konia do wozu i pojechali do Trojanowa. I dali Wasylowi po mordzie. Wasyl jednak nie przyznał się do kradzieży. Profilaktycznie dali mu po mordzie drugi raz, ale także bez efektu. Chcąc nie chcąc, wsadzili Wasyla na wóz i pojechali do sądu grodzkiego.
Stanęli przed sędzią i ojciec mówi:
- Obudziłem się rano, patrzę krowę ktoś ukradł. Mówię o tym synom. Najstarszy mówi, że jak krowę ukradł, to musiał być konus. Średni mówi, że jak konus to z pewnością z Trojanowa. Najmłodszy mówi, że jak z Trojanowa to na pewno Wasyl. Daliśmy mu po mordzie, ale krowy nie chce oddać!
Sędzia:
- Hmmm... logika niby żelazna, ale to jeszcze niczego nie dowodzi. No, na ten przykład, powiedzcie mi co mam w tym pudełku?
Ojciec:
- Pudełko kwadratowe...
Najstarszy syn:
- To znaczy, że w nim coś okrągłego...
Średni syn:
- Jak okrągłe to musi być pomarańczowe...
Najmłodszy:
- Jak pomarańczowe - to z pewnością mandarynka...
Sędzia zdumiony zagląda do pudełka i mówi:
- No, Wasyl.... Krowę trzeba jednak oddać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum zespołu "Przylądek Dobrej Nadziei" Strona Główna -> Kącik humorystyczny :D Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin